Prepraszam, ale dzisiaj totalny minimalizm, bo nie mam czasu na nic. Co do przebiegu tygodnia to jakoś specjalnie się nie starałam i bałam się, że nie będzie mniej niż 56. A tu niespodzianka 54,8. Minus 1,8 kg. XD bardzo fajnie. Następna notka będzie w piątek, bo potem wyjeżdżam. ^^ Mam nadzieję, że do tej pory uda mi się jeszcze zrobić inną notkę.
Papa ;*
Ładnie Ci dieta idzie :)
OdpowiedzUsuńGdzie wyjeżdżasz? :>
;***
do Jeleniej Góry pod namiot. ^^
Usuńwaga szybko spada,oby tak dalej ;D Buziaki ;*
OdpowiedzUsuń