Queen - "The March of the Black Queen"

Music start! I oczywiście Queen musi być. ;P
To zadziwiające, jak po ponad roku ciągłego słuchania całej dyskografii tego zespołu, potrafię znajdować nowe cudowne piosenki. Ostatnio w ogóle Queen II zaczął mi się bardziej podobać. Co do The March of the Black Queen... Po prostu cudo! Wiem, nie wszyscy przepadają za taką muzyką, ale proszę posłuchajcie tylko! W tej jednej piosence zawarte jest jakby kilka utworów! Wydaje się, że to koniec, a tu nie! Jest jeszcze i jeszcze. Wprost nieziemskie!


Przeraża mnie jak płytkie są utwory dzisiejszych czasów. Nawet jak są fajne (bo nie mówię, że cała muzyka dzisiejszych czasów jest do dupy), to tak boleśnie proste... Dobrze, że nie mam muzycznego wykształcenia, bo wtedy bym się chyba kompletnie załamała. ;P

Dobra... Posłuchajcie proszę i powiedzcie mi co na ten temat sądzicie. ;P


1 komentarz: