Seriously... Może trudno w to uwierzyć, ale po raz pierwszy w życiu mam dwukolorowe paznokcie... ;P Ogólnie bardzo rzadko je malowałam i to zwykle na jakiś lekki beż, a na imprezę czy coś krwista czerwień. A tu niespodzianka. Mam dwa kolory i do tego kropeczki = wzorek. taaak... ach ten postęp. Ale nie załamujcie się proszę moim poziomem. Mam w planach o wiele bardziej skomplikowane wzory. Muszę tylko poćwiczyć, a to jest właśnie początek. ;P
A tak ogólnie... Znowu zacznę ględzić o tym rysunku. ;P Ja nie wiem, jeszcze do mnie chyba do końca nie dotarło, że egzamin już we wtorek... W poniedziałek wieczorem jadę już do Wrocławia. Mam zarezerwowany pokój... a raczej łóżko w akademiku Talizman. ^^ To chyba dobry znak, prawda?
No nic, napisze jeszcze w poniedziałek dietową notkę.
APFLLL też mam dwu kolorowe o.O biało czarne (znaczy sie były bo bd dziś robiła na koniec roku paznokcie)
OdpowiedzUsuńNie martw sie we wtorek na pewno sobie poradzisz. Bede trzymać za cb kciuki
No jak ładnie! Czekam na kolejne pazurki ;) Powodzenia na egzaminie ;)
OdpowiedzUsuń<3 śliczne. ćwicz dalej i...szalej :) to uzależnia :D
OdpowiedzUsuńja bardzo rzadko noszę jednokolorowe paznokcie!