A jednak, udało się. Tata pozwolił mi iść. Było ciężko, bo w środę było zebranie. Więc wszystko jasne, jak zawszę chodzi o oceny. Jednakże, dzisiaj było małe malowanie pokoju dla mojego brata, więc trzeba było poprzenosić wszystkie meble itd. i zdaje mi się, że trochę przestał się na mnie gniewać ;P
Tylko, że jest jeden haczyk, muszę być w domu o 22... I chyba już nic z tym nie zrobię. A szkoda bo pewnie Vavamuffin zacznie się około 21-22, a ja będę musiała iść, albo już mnie nie będzie. Mówi się trudno.
Ale dzisiejszy dzień ma jeszcze jeden duży plus. Udało mi się już zrobić wytwór z informatyki, chociaż myślałam, że będę się jeszcze jutro i może pojutrze z nim męczyć. Jestem na profilu z rozszerzoną informatyką, a wytwór to praca semestralna, więc możecie sobie wyobrazić poziom trudności tego zadania. Otóż, miałam zrobić jakiś mały program w php. Niby nic, a jednak. Dla mnie php, to czarna magia, co innego html. Niestety programu wam nie pokażę, bo mi się coś dzieje z kompem i nie mogę go wrzucić na ftp, ale mogę pokazać moje poprzednie wytwory - strony internetowe. XD Takie pierdoły,a le ile nad tym siedziałam...
Strona 1 i Strona 2.
Na razie to tyle. ^^ Zaraz lecę na juwenalia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz