Poradnik Pozytywnego Myślenia

Nie jestem typem kinomana i rzadko chodzę do kina, ale wczoraj byłam na "Poradniku pozytywnego myślenia". To bez wątpienia jeden moich ulubionych filmów. I to nie dlatego, że dostał Oscary, Złote Globy, Popcorny itd. bo o tych nagrodach dowiedziałam się dzisiaj szukając zwiastunów na necie. ;P
Jak dobrze, że jest coraz więcej ciekawych i niebanalnych komedii romantycznych...
Facet wychodzi z psychiatryka, kobieta jest nie do końca normalną, zdzirowatą wdową (jak sama o sobie mówi). Z tego musi być świetny film. ;D
Nie będę pisać recenzji, ani nic w tym stylu, bo wszędzie jest tego pełno. Ale obejrzcie ten film. Nie pożałujecie. ^^ Daję Wam Yamahoshi gwarancje. ;P


1 komentarz:

  1. Taki poradnik to by się czasem przydał :D

    Na mokrym lakierze, tak jak piszesz ;) Rozciągam tym co mam pod ręką, ale chyba igła mi najbardziej służy :D

    OdpowiedzUsuń