Murzynek najlepszy na świecie

Już dawno planowałam upiec murzynka. To w końcu ciasto mojego dzieciństwa. Dość długo z tym zwlekałam, bo niestety nie mam babcinego przepisu a jej murzynek był zdecydowanie najlepszy. No, ale co zrobić. Pogrzebałam trochę w necie i wybrałam (moim zdaniem) najbardziej sensowny przepis.

Yamahoshi prezentuje najlepszy przepis na murzynka z rodzynkami, kremem czekoladowym, polewą czekoladową i likierem!
Sweet  ^^


1


Murzynek


Składniki

- 1 szklanka mleka
- 250g masła
- 2 szklanki cukru
- 4 łyżki kakao
- 2 szklanki mąki
- 15g proszku do pieczenia
- 15g cukru waniliowego
- 4 jajka
- 1 łyżeczka octu balsamicznego (niekonieczne)
- rodzynki

2

Przygotowanie:

1. Składniki: mleko, masło, cukier, kakao.
Podgrzać, aby się połączyły. (zdj.1)

2. Po przestygnięciu dodać mąkę, proszek do pieczenia i cukier waniliowy. 

3. Oddzielić białka od żółtek jaj. Z białek ubić sztywną pianę. Mieszając dodać pianę i żółtka do przygotowanej masy. (zdj.2 i 3)

4. Do masy dodać rodzynki. Przelać do formy (ok. 390 cm2) wyłożonej papierem do pieczenia.
3

5. Piec ok. 45 min w temperaturze 180°C.
Aż patyczek wbity w ciasto będzie suchy.


Krem czekoladowy


Składniki:

- 200g gorzkiej czekolady
- 300g masła
4
- 160g cukru pudru

Przygotowanie:

1. Czekoladę stopić w kąpieli wodnej. (zdj. 4)

2. Masło i cukier puder połączyć z wystudzoną czekoladą. (zdj. 5)

3. Krem przestudzić przez godzinę w lodówce.


Polewa czekoladowa


Składniki:

- 175g masła
- 1/2 czklanki cukru
- 3 łyżki mleka
- 4 łyżki kakao

Przygotowanie:

1. Masło, cukier i mleko rozpuścić w rondelku na małym ogniu i połączyć.

2. Dodać kakao i połączyć z masą tak, by nie było grudek. (zdj. 6)

6

Likier


Składniki:

- pół cytryny
- 2 szklanki cukru pudru

Przygotowanie:

1. Wycisnąć sok z cytryny do miseczki.

2. Powoli dodawać cukier puder (bez grudek) mieszając, aż likier będzie miał odpowiednią gęstość (wedle gustu).

Murzynek by Yamahoshi - wykończenie


1. Ostudzone ciasto przeciąć poziomo na pół.

2. Na dolną połowę nałożyć schłodzony krem czekoladowy i zakryć drugą połową. (Najlepiej górną połowę odwrócić spodem do góry, ciasto będzie równiejsze.)

3. Nałożyć niezbyt grubą warstwę kremu czekoladowego na górę ciasta i wyrównać nim boki.

4. Na całym cieście rozprowadzić równo polewę czekoladową.

5. Ozdobić z dowolny sposób likierem (można też użyć kremu czekoladowego i np. mięty).



Gotowe!

To mój pierwszy tak "poważny" wypiek, więc widać, że nie jest idealny, ale i tak jestem z niego dumna. ^^ Trochę mi się przypalił, to widać na przedostatnim zdjęciu. Nie żebym zwalała winę na piekarnik, ale on nie ma termometru, więc nie wiem w jakiej temperaturze piekł się mój Murzynek. W każdym razie spód mi się spalił i lepiej go było nie jeść. ^^ Ale oprócz tego, był cudowny.
Korzystałam z przepisów: 1, 2, 3. Lekko je tylko zmodyfikowałam, bo chociaż nie mam doświadczenia w pieczeniu zdawało mi się, że tak będzie lepiej. ^^










I jak Wam się podoba? Jak ktoś się zdecyduje na upieczenie, to czekam na sprawozdanie z efektów. ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz