Bushfire House - Chris Clarke & Sean Hamilton

Nie wiem jak to się stało, że nie pisałam jeszcze w ogóle o architekturze. Na dobry początek mam dla Was niesamowicie intrygujący dom.
Bushfire House został zbudowany w Australii z 2009 roku. Jest to druga interpretacja domu, który spłonął w pożarach lasu Black Saturday.
Zaprojektowany przez Sean Hamiltona z Hamilton Design w współpracy z właścicielem Chrisem Clarke (profesjonalnym budowniczym).
Budynek ten wygrywał liczne konkursy.


Dom zrobiony jest prawie całkowicie ze specjalnej (rdzewnej) stali. Do jego budowy wykorzystano materiały ze zniszczonego w pożarze poprzednika, jak również inne surowce z odzysku. Jest całkowicie zabezpieczony niepalnymi materiałami.

Co jest w nim wyjątkowego? Niesamowita surowość wykończenia mimo której wnętrza są przytulne i przyjazne. Dzięki gorącemu, australijskiemu klimatowi do jest niesamowicie otworzony na przyrodę.

Przepraszam. Nie umiem takim oficjalnym językiem fajnie opisywać rzeczy. ;P Po prostu spójrzcie i sami oceńcie jak zajebisty jest ten dom. ;P
Czy ktoś z was odważyłby się mieszkać w domu prawie ze wszystkich stron pokrytym rdzą? Myślę, że ja tak. Jest to pewien rodzaj industrializmu, który uwielbiam. Ale pokażę wam w kolejnych notkach. ^^
















I co myślicie?

3 komentarze:

  1. Genialny.. Chcę tam mieszkać :D
    I co.. już po maturach xD Robisz jakiś plan na odchudzanie, czy dajesz sobie spokój? ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowity !!!! właśnie takie coś mi się maży ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, kocham was! W końcu komuś się podoba taki industrializm. Dziewczyny, oświadczam, że z przyszłości zaprojektuję wam domy. ;P

    OdpowiedzUsuń