Rysunek architektoniczny #8 - ostatnie chwile samowolki

Dokładnie tak w jak temacie. Rysunki w tej notce rysowałam w domu, tak sobie, nie chodząc na żadne zajęcia. Teraz już chodzę na rysunek (nie wiem, czy pisałam o tym), więc kolejne prace będą na jakiś konkretny temat i nieco w innym stylu. Stwierdzę też nieskromnie, że będą lepsze od tych. ;P
W ogóle, co do zajęć na które teraz chodzę... Dzisiaj, po miesiącu od kiedy się zapisałam pierwszy raz usłyszałam, że to co narysowałam jest "mocne". Hehehe. Chociaż najpierw wymienił setki rzeczy które były złe w tej pracy, a ta pochwała nie była wprost, tylko przy krytyce innej pracy, to się niesamowicie cieszę. ;P
Będzie dobrze. Pokaże wszystkim, że jestem mocną zawodniczką. ;P



A teraz pora na stare śmiecie. ;P

12 Grudzień 2012

 19 Grudzień 2012

12 Luty 2012

Tak się zastanawiam, czy lepiej żebym datę pisała tak jak teraz, czy całkowicie cyferkami? ;P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz